Wśród wielu gości odwiedzających naszą działkę znajduje się także jeż. I nie warto się jeżyć na jego widok. Jest to, bowiem zwierzątko wyjątkowo miłe, poczciwe i pożyteczne. Często o tym zapominamy. Jeż jak wiadomo przez całą zimę śpi. Kładzie się w swojej kryjówce, gdzieś w zaroślach, krzakach, kopkach liści w październiku, a budzi się dopiero w kwietniu. A jak wstaje na wiosnę do ponownego życia jest wychudły i głodny, bowiem w okresie hibernacji traci ponad połowę swojej wagi. Gdy zasypia może ważyć kilogram. Budzi się o 60 dag lżejszy. Przez zimę traci cały zapas tłuszczu, zatem wiosną i latem musi się znowu dobrze odżywiać, by wyrównać straty i ponownie zgromadzić zapas tłuszczu na kolejną zimę.
|