strona 1 z 2
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się Państwo nad sensem znanego wszystkim sformułowania: „ochrona roślin”? Ja także przez wiele lat posługiwałem się nim, mając na myśli ochronę, czy inaczej mówiąc, zabezpieczenie roślin przed chorobami, szkodnikami i chwastami. Ale czy tak naprawdę chodzi nam o ochronę roślin, czy raczej o uratowanie dla siebie tego, co rośliny produkują, a więc np. owoców, korzeni spichrzowych czy walorów estetycznych jak w przypadku krzewów ozdobnych. Takie, z gruntu egoistyczne podejście prowadzi wprost do wniosku, że wszystko to, co wytwarzają rośliny nam się należy, albo inaczej mówiąc: należy do nas. Tymczasem natura to świat harmonii, wzajemnych zależności pomiędzy roślinami i zwierzętami oraz ciągle uzupełnianie się.
Czy wiecie Państwo, że optymalny plon jabłek powstaje z zaledwie 5-10% pąków wytworzonych przez drzewo? Jabłoń wytwarza nadmiar kwiatów i owoców prawdopodobnie po to, aby dostarczyć pokarm... kwieciakowi jabłkowcowi, owocnicy, owocówce i wielu innym roślinożercom, a to co pozostanie (ok. 5-10% owoców) jest optymalnym plonem w zupełności wystarczającym dla „najważniejszego konsumenta” czyli człowieka.
I tak jak drzewa, także każda inna roślina jest „przygotowana” na żerowanie owadów i roztoczy (nazywanych przez nas z pogardą szkodnikami) i zapewne do pewnego poziomu toleruje ich obecność, bez wyraźnego uszczerbku w plonie. Jeden z naukowców udowodnił, że pewna liczba mszyc żerujących na kapuście jest wręcz potrzebna do prawidłowego rozwoju tej rośliny, a poza tym, gdyby nie liczna nieraz obecność roślinożerców, nie byłoby tych wszystkich pięknych chrząszczy, muchówek i błonkówek, chwalonych przez człowieka i wyróżnianych jako pożyteczne organizmy.
Czy to, co dotąd napisałem trafiło Państwu do przekonania? Jeżeli tak, to proszę przeczytać dalej! Czy w takim razie ochrona plonów oraz walorów estetycznych roślin ozdobnych jest potrzebna? Oczywiście, w środowisku zubożonym przez człowieka, a do takich zalicza się zarówno pole uprawne jak i (ale w mniejszym stopniu) działkę, może dochodzić do skrajnych sytuacji, w których nie wystarcza już sama obecność pożytecznych organizmów, a życie rośliny zostaje zagrożone. W takim przypadku interwencja człowieka staje się konieczna i niezbędna i tak może się stać np. w przypadku śmietek na warzywach czy przezierników żerujących w pędach krzewów owocowych.
strona 1 z 2
<<< - 1 2 - >>>