Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...

A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..

Państwo Lubińscy bez wcześniejszej zapowiedzi odwiedzili sąsiadów, u których byli dość długo. W drodze powrotnej pani Lubińska zwierza się mężowi:

- Ta dzisiejsza wizyta chyba poprawiła im znacznie humor, zauważyłam bowiem, że gdy nas witali mieli zdziwione i mało radosne miny, ale jak dom opuszczaliśmy, byli bardzo zadowoleni, szczęśliwi.

- Masz rację - potwierdził mąż - to była szczęśliwa przemiana.

Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia.

Udało im się załatwić je za jednym zamachem...

Na polanie siedzi zając i ostrzy nóż.

Przechodzi borsuk i pyta:

- Na kogo ostrzysz nóż, zajączku?

- Na niedźwiedzia...

Przechodzi lis:

- Na kogo ten nóż?

- Na niedźwiedzia...

Przechodzi niedźwiedź.

- Co robisz zajączku?

- A nic... nic... tak sobie siedzę, nożyk ostrzę i takie tam głupoty opowiadam...