W pierwszym miesiącu wiosennym znajdzie się dość sporo pracy także i na trawniku. Najpierw należy zgrabić rozłożony jesienią obornik, a ściślej jego nie wykorzystane resztki, kompost oraz liście, bowiem trawnik musi zaczerpnąć co rychlej sporo świeżego powietrza. Bez naszej pomocy oddychanie murawy może być utrudnione, bowiem ziemia po mrozach mogła się zasklepić jak plastykowa płyta. Musimy zatem ponakłuwać trawnik, możliwie jak najgęściej, z pomocą wideł amerykańskich bądź gwoździami wbitymi do desek, przytroczonymi następnie do naszego obuwia. Chodząc w takich uzbrojonych butach, wykonamy wentylacyjne oczka w trawie szybciej niż z pomocą innych narzędzi. W drugiej połowie marca nie zaszkodzi zasilić trawnika nawozem wieloskładnikowym, bowiem może potrzebować zarówno azotu, jak i potasu, fosforu, magnezu czy wapnia.
|