Wydawać by się mogło, że na działce nie ma prostszej pracy niż podlewanie. Wystarczy zaczerpnąć z najbliższego zbiornika trochę wody, albo podłączyć się wężem do sieci wodociągowej i równym strumieniem polewać jednakowo po wszystkich roślinach.

Podlewanie wymaga jednak pewnej wiedzy i doświadczenia. Nie wystarczy wiedzieć, że w porze upałów rośliny mają niedobór wody i trzeba systematycznie wyrównywać im bilans wodny, ale trzeba też znać różnice, jakie występują pomiędzy poszczególnymi roślinami. Zupełnie inna porcja wody niezbędna jest na przykład kilkuletniej jabłoni rosnącej na wysokość paru metrów niż maleńkiej rzodkiewki.

Nie wszystkie rośliny mają systemy korzeniowe na tej samej głębokości i niejednakowo odczuwają chwilowy czy dłuższy niedostatek wilgoci.

Niełatwo jednym słowem odpowiedzieć na pytanie, jak i kiedy podlewać.

(cdn.)