Zbliża się czas sadzenia drzewek owocowych. Najwyższa pora zająć się już przygotowaniem stanowiska, w którym ma rosnąć jabłoń, wiśnia czy śliwa. Ziemię dokładnie odchwaszczamy i oczyszczamy, nawet z pomocą Roundapu, niszczącego najbardziej uciążliwe chwasty, dajemy nawozy mineralne - potasowe i fosforowe - oraz nawóz organiczny, najlepiej obornik. Glebę głęboko przekopujemy. Jeśli mamy kwasomierz, sprawdzamy odczyn podłoża, bowiem różne gatunki drzew wymagają różnego stopnia zakwaszenia gleby. Na przykład jabłonie czują się najlepiej, gdy stanowisko ma odczyn obojętny od 6,8 do 7,1. Grusze i porzeczki tak samo. Natomiast czereśnie i wiśnie wolą odczyn lekko kwaśny i obojętny od 6,2 do 6,7, a agrest, maliny i poziomki odczyn kwaśny (pH od 5,5 do 6,2). Borówka wysoka czuje się najlepiej na gruncie bardzo kwaśnym (pH 4,2-4,5).
|