Jeśli już sięgamy po nawozy wieloskładnikowe nie zapomnijmy sprawdzić, czy zawierają one makroskładniki i mikroelementy, czy są to nawozy wieloskładnikowe zawierające wyłącznie mikroelementy. Należy raczej wybierać ten pierwszy rodzaj nawozów, bowiem nie fachowe zastosowanie nawozów z zawartością tylko mikroelementów może dać więcej szkody niż pożytku. Do ziemi a następnie do roślin może się bowiem dostać więcej niż potrzeba pierwiastków, których gleba i roślinność uprawna nie potrzebują. Z oczywistych względów należy więc zapuścić się do najbliższego gospodarstwa rolnego i kupić od razu lub zamówić niezawodny obornik. Byłoby najlepiej, żeby to był obornik, jak sama nazwa mówi, z obory czyli nawóz krowi, bowiem te od trzody chlewnej czy baranów mają niższą wartość.
|