Nie ma wprawdzie zbyt wiele odmian śliw, którym sprzyjają wszystkie parametry polskiego klimatu i warunki zdrowotne, ale ostatecznie parę odmian zdatnych do uprawy amatorskiej na działkach można by znaleźć. Taką na przykład, jak średnio wrażliwa na szarkę i mrozy Renkloda Althana, Węgierka Dąbrowicka czy Węgierka Wczesna o małej wrażliwości na zimno i wspomnianą chorobę. Na każdej działce przydałoby się kilka drzewek śliw z owocami dojrzewającymi sukcesywnie od połowy lipca do października. Jeśli już zdecydujemy się zasadzić nowe drzewka, powinniśmy wziąć pod uwagę fakt, że działka jest niewielka, a więc i śliwy nie powinny być za duże. Radzimy kupować drzewka szczepione na podkładkach karłowych lub półkarłowych. Dla zapewnienia sobie ciągłości zbiorów przez kilka tygodni, wybierzmy odmiany o różnych terminach owocowania. Najwcześniejszy jest Herman.
|