Ktokolwiek zabiera się do jakiejkolwiek pracy winien wiedzieć co chce zrobić i jakim nakładem sił i środków. Ogrodnik, sadownik czy rolnik z reguły zna swoją ziemię wie czego się po niej spodziewać, choć może nigdy nie korzystał z usług stacji chemiczno-rolniczej czy najbliższej placówki gleboznawstwa. Takiej postawy i zachowania nie należy pochwalać, bo z dokładną wiedzą pracuje się lepiej i pewniej, ale rzeczywistość nie zawsze stosuje się do mądrych zaleceń. Są tacy działkowcy, a nawet właściciele dużych areałów uprawowych, którym wystarcza wiedza w… palcach. Okazuje się mianowicie, że z pomocą palców także można określić, z grubsza, główne właściwości gleby. Spróbujmy. Bierzemy bryłkę ziemi z naszej działki i rozcieramy ją w dłoni. I natychmiast możemy odpowiedzieć, czy jest to gleba lekka, średnia czy ciężka. Kontynuując rozcieranie, obserwujmy, jak zachowuje się ta mała grudka ziemi i co mówi o swoich właściwościach.
|