O tej porze roku przywozimy z działki co parę dni - a jak kto chce, to nawet codziennie -świeży pachnący koperek, szczypiorek, buraczki z wczesnowiosennego wysiewu, rzodkiewkę, a także cebulę. Cebula może nie jest jeszcze w pełni gotowa do zbioru, ale w sprzyjających warunkach pogodowych może być na to gotowa już w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Zbiór cebuli należy poprzedzić baczną obserwacją. Jeśli zauważymy, że szczypior zaczyna się załamywać, przystępujemy do wyrywania cebul z ziemi, ale nie zabieramy warzywa do piwnicy czy innego miejsca dłuższego przechowywania, lecz układamy cebulę na grządce i dosuszamy w słońcu. W warunkach słotnej pogody zabieg ten możemy przeprowadzić na werandzie altanki lub w innym zadaszonym punkcie ogródka. Pamiętać też należy, że cebulę powinno się wyrywać z ziemi, gdy łuska jest już sucha, a pod nią wyczuwa się twardość.
|