Widok trawnika na wiosnę może nas zasmucić. Mogą być na nim stare, jesienne liście, kępki mchu, sfilcowane płaty trawy, kopczyki krecie i inne takie różne nieprzyjemne obrazki. Trawnikiem trzeba się zająć, jak tylko ustąpi śnieg i lód. Cały trawnik uprzątamy, grabimy, wyrównujemy, przeprowadzamy wertykulację, o której była mowa wcześniej, nawozimy, systematycznie podlewamy i regularnie kosimy trawę przynajmniej raz w tygodniu na wysokość około 5 centymetrów nad ziemią. Po ustąpieniu zimy stosujemy nawożenie nawozami wieloskładnikowymi, które prócz niezbędnego azotu, wprowadzają do gruntu inne składniki tego typu co potas i fosfor. Koszenie powinno się odbywać w dni pogodne, nie za wcześnie rano i niezbyt późno wieczorem, czyli wtedy gdy trawa jest sucha i łatwo daje się strzyc. Ważnym zabiegiem jest także podlewanie, sprawiające, że trawa jest zielona i soczysta.
|