Karły na działkach reprezentują sobą więcej zalet niż wad. Pozwalają na pełniejsze wykorzystanie gleby wokół drzewek, ułatwiają zabiegi pielęgnacyjne oraz zwalczanie chorób i szkodników, a ponadto nie stwarzają żadnych kłopotów przy zrywaniu owoców. Łatwo sięgnąć bez drabiny nawet po najwyższe jabłko.

Karły nie są jednak bez wad. Na glebach słabszych na odmianach na podkładkach karłowych zawiązuje się zbyt dużo drobnych i niezbyt smacznych owoców.

Trwałość drzewek też jest znacznie mniejsza niż silnie rosnących i wynosi maksimum 20 lat, podczas gdy drzewa duże mogą utrzymywać się w pełnej żywotności nawet pół wieku.

Może nie jest to wada zbyt wielka, bo przecież trudno z tymi samymi jabłoniami obcować całe życie, a odnowienie kilku drzewek raz na 20 lat to chyba nie jest fatyga zbyt wielka.

Na podkładkach karłowych można też mieć krzewy owocowe - porzeczki i agrest.