Obecnie działki w ogrodach działkowych mogą mieć powierzchnię od 300 m2 do 500 m2. Jest to wielkość odpowiednia do roli i funkcji działki, która wszak służy wyłącznie rekreacji i prowadzeniu upraw ogrodniczych. Tymczasem projekt ustawy PiS dokonuje swoistej rewolucji w tym zakresie. Zwiększa mianowicie maksymalną powierzchnię z 500 m2 do 600 m2, pozwalając jednocześnie na dodatkowe zwiększenie do 1500 m2. Zabieg ten jest z pozoru niezrozumiały, co dotyczy zwłaszcza zagadkowej zmiany zasadniczej wielkości działki o 100 m2 - z 500 m2 do 600 m2. PiS nie wyjaśnia tego działkowcom, gdyż konsekwentnie odmawia wszelkich konsultacji nt. swojego projektu. Milczy w szczególności poseł Andrzej Dera - autor projektu - który sam jest działkowcem i „przypadkowo” użytkuje działkę o powierzchni... ok. 600 m2, czyli przekraczającej obecne dopuszczalne granice właśnie o 100 m2. Niewyobrażalne jest, aby po niedawnych aferach reprezentant narodu pisał ustawę pod własne partykularne potrzeby, co byłoby przejawem zwykłej korupcji; wydawać by się mogło, że wzniosła nazwa partii posła Dery wyklucza taką ewentualność, wobec czego zagadkę tą można spróbować inaczej wyjaśnić. Wydaje się, że chodzi tu przede wszystkim o możliwość komasacji działek. Wszak typowa działka ma zazwyczaj 300 m2, więc połączenie dwóch pozwoli już stworzyć jedną działkę, a w niektórych przypadkach projekt zezwala na połączenie nawet pięciu działek do wielkości 1500 m2. Czy tak duża powierzchnia rzeczywiście ma służyć celom związanym z ogrodnictwem działkowym? Czy zwykły działkowiec potrzebuje tak dużo ziemi na uprawę swoich roślin i wypoczynek? Oczywiście, że nie. Projekt PiS po prostu zakłada komercjalizację działek. Dopuszcza bowiem zmianę ich przeznaczenia, o ile wynikałoby to ze „szczególnych potrzeb gospodarczych” właściciela. Brakuje ograniczeń co do zagospodarowania działek (np. odległości sadzenia roślin, budowy altan). Nie zakazano też komasacji działek. Działki będą podlegały odpłatnemu obrotowi notarialnemu. Przestaną więc służyć wyłącznie rekreacji i prowadzeniu upraw ogrodniczych. Powyższe rozwiązania w sposób nieuchronny doprowadzą do akumulacji terenów w ogrodach przez osoby posiadające na to odpowiednie środki finansowe.
|